Dąbrowa Górnicza - zakończenie peregrynacji relikwii św. Jana Bosko
"Przybywam do was jako pielgrzym, aby oddać cześć temu niezwykłemu i wspaniałemu świętemu" – powiedział na rozpoczęcie Mszy św. kończącej peregrynację relikwii św. Jana Bosko w parafii Nawrócenia św. Pawła w Dąbrowie Górniczej Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak. Zaznaczał, że modli się dziś szczególnie za kończące szkołę dzieci i młodzież, aby kroczyły bezpiecznie drogami wiary.
Peregrynacja w salezjańskiej wspólnocie rozpoczęła się w niedzielę o g. 14. Relikwie w relikwiarzu z figurą świętego naturalnej wielkości pozostały we wspólnocie niecałe 24 godziny. Był to czas intensywnych modlitw zarówno wspólnotowych jak i indywidualnych.
"Czekaliśmy na księdza Bosko licząc, że w tym trudnym czasie będzie z nami i pomoże przetrwać nam ciężkie czasy. (...) Także młodzież, która była tak bliska sercu księdza Bosko, przeżywa różne burze. Zostawiona sama sobie, słysząc 'róbta co chceta', jeszcze bardziej czuje się sama. Gromadzimy się przy księdzu Bosko właśnie po to, aby polecać mu te sprawy i przypomnieć to, co do nas tak często mówił za swego życia, a co wypisane jest na tym ołtarzu – "Zawierzcie każdą rzecz Jezusowi Eucharystycznemu i Maryi Wspomożycielce, a zobaczycie, co to są cuda" – podkreślał w kazaniu proboszcz parafii, ks. Andrzej Iglicki SDB, apelując o sakramentalne życie i trwanie przy Bogu oraz Maryi, a także bycie dla świata czytelnym znakiem, że świętość jest możliwa.
Jakie owoce wyda peregrynacja? Tłumnie przybywający do świątyni wierni, w tym duża liczba dzieci i młodzieży, pozwalają mieć nadzieję, że będą one obfite. Świadczą o tym także słowa, jakie na pożegnanie wypowiedziała reprezentantka młodzieży – "Odwiedziny naszej parafii w Twoich świętych relikwiach pozwoliły nam jeszcze lepiej Cię poznać, jeszcze mocniej pokochać. Pozwoliły też jeszcze bardziej się otworzyć i opowiedzieć Ci o nas. (...) Ty słuchałeś nas cierpliwie jak dobry ojciec, jak wierny przyjaciel. Prosimy Cię, św. Janie Bosko, (...) wskaż nam którędy mamy iść do świętości, do nieba, do Jezusa".