Dzieci Maryi wzmacniały wiarę nad Bałtykiem

Data dodania: 2013.08.04

Jak co roku w lipcu grupa Dzieci Maryi z diecezji sosnowieckiej, pod opieką karmelitanki Dzieciątka Jezus, s. Mileny, oraz animatorów – Anny Koczur, Anny Sokólskiej, Beaty Kubik, Katarzyny Pięty, Anity Zawiskiej i Agaty Zawiskiej, spędziły pełne przygód i uśmiechu wakacje z Bogiem w nadmorskiej miejscowości Wicie nieopodal Darłowa. Z racji trwającego obecnie Roku Wiary plan dnia był bardzo bogato urozmaicony, lecz przede wszystkim skoncentrowany na zgłębieniu wiary postaci z Pisma św.

Pierwsze dni poświęciliśmy na zintegrowanie się poprzez wylosowanie kolorów każdej z grup. Kolor ten towarzyszył nam już do końca i sprawił, że Ośrodek Kolonijny opanowały Tropikalne Bananki, Perełki, Leśny szał, Orange oraz Raczki.

Wielką atrakcją były rozmaite wycieczki, które dostarczyły nam wielu niesamowitych wrażeń – m.in. wycieczka do Darłowa, gdzie płynęliśmy statkiem, pobyt w Ustce i podziwianie latarni morskiej, czy też wycieczka rowerowa do Jarosławca. Prawdziwą przygodę przeżyliśmy w wiosce Hobbitów, w której czekały na nas rozmaite zadania w czasie wędrówki przez tajemniczy las. Między wycieczkami czas spędzaliśmy na plaży, gdzie chwile upływały nam na kąpieli morskiej i słonecznej oraz rozważaniu Pisma św. podczas kręgów biblijnych.

Najważniejszym punktem każdego dnia były modlitwy i Msza św., bowiem każdy dzień poświęcony był innej tajemnicy różańca, którą wspólnie przeżywaliśmy. Na codzienna Eucharystię wyjeżdżaliśmy do kościoła w Barzowicach, odległego 6 km od Ośrodka. Dzieci rozśpiewały całą okolicę, a ks. Proboszcz Mirosław troszczył się o nas jak o swoje owieczki. Jedną z form przeżywania różańcowych tajemnic było poszukiwanie przez każdą z grup ukrytego w terenie skarbu, którym były figurki Maryi i Jezusa, różaniec, krzyżyk i medalik. Oprócz tego chętnie chodziliśmy wszyscy na kolorowe dyskoteki, wysyłaliśmy liściki do naszych cichych przyjaciół, czy bawiliśmy się w podchody, które miały postać nie tylko harcerską, lecz przede wszystkim służyły one pogłębianiu naszej ufności w Bogu. Dzień kończyliśmy Apelem i podziwianiem zachodu słońca oraz moczeniu stóp w ciepłych wodach Bałtyku.

Warto podkreślić, że na koniec każdy uczestnik utrzymał Dyplom Superoazowicza oraz indywidualną modlitwę do Anioła Stróża. Sprzyjająca pogoda, wspaniała atmosfera i nowe przyjaźnie na długo zapadły nam w pamięć, a wspólne jednoczenie sprawiło, że z wakacji tych wróciliśmy mocniejsi wiarą.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.