Jak rozeznać i wypełnić powołanie?
Kiedy pod koniec czerwca maturzyści otrzymują wyniki egzaminu dojrzałości, rozpoczyna się w ich życiu kolejny etap – podejmują decyzję czy studiować, kształcić się dalej czy szukać pracy w wybranym przez siebie zawodzie. Każdy młody człowiek decyduje, próbuje odnaleźć swoją drogę oraz odpowiedź na pytanie, co będzie robił w przyszłości. Wiele prestiżowych uczelni rozpoczyna nabór na studia w różnorakich kierunkach i specjalnościach. Także w Kościele rozpoczyna się wielkie przygotowanie do "rekrutacji na kolejny rok" w seminariach duchownych i instytutach zakonnych.
Przygotowanie i "kampania promocyjna" wyglądają tu jednak zupełnie inaczej niż to ma miejsce na świeckich uniwersytetach. Nikt nie wywiesza banerów na kościołach z minimalną ilością punktów potrzebną do rekrutacji w seminarium. "Jedyne" co robi Kościół, by ta nazwijmy ją "rekrutacja" wypadła jak najlepiej, jest modlitwa o święte i czyste serca młodych ludzi, które zapragną bycia blisko Boga. Używanie przez Kościół tak mało wyszukanych środków do tak wielkiej i ważnej sprawy, jaką są powołania, jest szokujące, jednak uzasadnione, gdyż powołanie do życia kapłańskiego czy zakonnego jest szczególne, wyróżnia się na tle innych powołań, co wcale nie oznacza, że stoi na ich szczycie.
Nie jest dane w zamian za zasługi człowieka - "w nagrodę, za dobre oceny". Powołanie kapłańskie to powołanie do służby Chrystusowi w Kościele poprzez sprawowanie sakramentów i przewodzenie, pasterzowanie wspólnocie. Kapłaństwo — jak przypomina nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest jednocześnie darem i tajemnicą. Jest ono najpierw darem, gdyż nikt z ludzi nie może przypisywać sobie prawa do bycia kapłanem. Kapłaństwo nie jest jednym z praw obywatelskich, które z natury przysługują człowiekowi. Jest ono niezwykłym darem Bożej miłości. Jest Bożym pomysłem. Jest wyrazem troski Boga o człowieka. Jest owocem Bożej łaski. Kapłaństwo jest jednocześnie tajemnicą, spotkania dwóch wolności: wolności Boga, który powołuje oraz wolności człowieka, który odpowiada na to powołanie. Często sam powołany nie jest w stanie do końca wytłumaczyć nawet samemu sobie, jak to się stało, ze odkrył i zrealizował powołanie do kapłaństwa.
Powołanie to Boży plan na życie człowieka. Pan Bóg nie może go jednak zrealizować bez udziału samego człowieka. Powołanie to coś na wzór scenariusza naszego życia, którego autorem jest Bóg. Można oczywiście nie realizować tego planu, lecz wtedy żyje się na własną rękę. Człowiek wiary powinien najpierw odnaleźć, a potem zrealizować swoje powołanie, wierząc, że Pan Bóg ma dla niego najlepszy projekt życia. To co Bóg zaplanował, możemy najpiękniej zrealizować.
Drogi bracie jeśli odczuwasz w głębi duszy wezwanie Jezusa "Pójdź za mną", i chcesz iść za Jezusem i chcesz wstąpić do naszego Seminarium i rozpocząć studia teologiczne, na początku powinieneś udać się do księdza proboszcza po niezbędne dokumenty, które świadczą o tym, że jesteś praktykującym katolikiem: akt chrztu i świadectwo bierzmowania opinię proboszcza w której przedstawia Cię przełożonym. Potrzebna jest także opinia katechety, który Cię uczył w liceum lub technikum religii. Następnie powinieneś napisać podanie o przyjęcie do seminarium oraz swój życiorys. Gdy już zdobędziesz komplet tych dokumentów musisz się skontaktować z Sosnowieckim Seminarium w Częstochowie ul. Św. Barbary 41 [tel. 34 / 365 12 15] i umówić się z przełożonym na rozmowę. Idąc na rozmowę trzeba zabrać także ze sobą: świadectwo ukończenia szkoły średniej, świadectwo maturalne, świadectwo zdrowia oraz pięć fotografii. Wspólne spotkanie z wszystkim kandydatami oraz egzamin wstępny odbędzie się 4 lipca w Seminarium Sosnowieckim w Częstochowie.
kl. Marcin Słodczyk
Czerwiec to czas usilnego wołania Kościoła do Boga "poślij nowych robotników na swoje żniwo" prośmy zatem Chrystusa, aby nie zabrakło świętych głosicieli dobrej nowiny o Nim:
Modlitwa Ojca Świętego św. Piusa X o powołania:
Boże, któryś dla zachowania i rozszerzenia swojego Kościoła ustanowił kapłaństwo i rzekł do swoich Apostołów: "Żniwo jest wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, ażeby zesłał robotników na żniwo swoje". Oto przystępujemy do Ciebie z gorącym pragnieniem i błagamy Cię usilnie, racz zesłać robotników na żniwo swoje, ześlij godnych kapłanów do świętego Twojego Kościoła. Daj, Panie, aby wszyscy, których od wieków do swojej świętej służby wybrałeś, głosu Twego chętnie słuchali i z całego serca za nim postępowali. Strzeż ich od niebezpieczeństwa świata, udziel im ducha swej świętej bojaźni, ażeby łaską kapłaństwa obdarzeni, słowem i przykładem nauczali postępować drogą przykazań Twoich i doprowadzili do błogosławionego połączenia z Tobą. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków.