Mobilny Kościół na osiedlu socjalnym w Będzinie
Myśląc o ewangelizacji na osiedlu socjalnym w Będzinie nie byłem optymistą. Moje myślenie zmieniło się, kiedy poszedłem pomóc w czasie tego wydarzenia. Nie spodziewałem się tak dobrego przyjęcia i potraktowania nas. Ludzie byli ciekawi: Co to? Jak to? Po co? Wiem, że wielu brakowało relacji z Bogiem, cieszyli się, że tam byliśmy.
Artur
W okresie od października do grudnia ubiegłego roku odbyła się ewangelizacja osiedla socjalnego w Będzinie na ul. Wolskiej, będącego częściom parafii pw. św. Barbary w Będzinie - Koszelewie. Organizatorem ewangelizacji był "Mobilny Kościół".
Misja o nazwie "Mobilny Kościół" bierze swój początek w sosnowieckich wspólnotach Odnowy w Duchu Świętym, a ma na celu zjednoczyć we wspólnej ewangelizacji ulicznej jak najwięcej wspólnot i ruchów działających na terenie naszej diecezji i poza nią.
"Mobilny Kościół", poza głoszeniem Słowa Bożego i prowadzeniem modlitwy uwielbienia Boga, rozdał prawie 40 kg kiełbasy z grilla, 80 litrów zupy, ciasta, słodkie przekąski i wiele ciepłych napoi. Ludzie z osiedla otrzymali nowe egzemplarze Pisma Świętego Nowego Testamentu, gazety ewangelizacyjne "Dobre Nowiny" oraz wiele broszur i ulotek mówiących o tym, jak zawiązać żywą relację z Jezusem Chrystusem.
Społeczność osiedla na ul. Wolskiej w Będzinie składa się z mieszkańców oraz osób bezdomnych, które na stałe lub czasowo przebywają w tamtejszym ośrodku dla osób bezdomnych. Spotkaliśmy się z ogromną życzliwością ludzi bardzo otwartych na nasze działania. Poznaliśmy wiele smutnych, a niekiedy wręcz tragicznych historii o tym, dlaczego niektórzy stali się bezdomnymi. Ale najpiękniejszym doświadczeniem było zobaczyć w oczach wielu spośród tych ludzi szczere łzy, pojawiające się na dźwięk Imienia "Jezus". Dla mieszkańców to bardzo ważne, że na osiedle przyszli ludzie, aby przypomnieć, że Bóg wcale ich nie opuścił, ale jest blisko szczególnie tych, którzy cierpią, że Jezus Chrystus jest taki sam dziś jak 2000 lat temu i ma moc "podnieść nędzarza z prochu i dźwignąć z gnoju ubogiego, by go posadzić wśród książąt, wśród książąt swojego ludu." (Ps 113, 7-8)
Ta prawda - EWANGELIA - przynagla nas, żeby iść na cały świat i głosić tajemnicę śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa dla odkupienia każdego człowieka. Wielka mądrość zawarta jest w słowach "Jak piękne stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę!" (Rz 10,15).
Zapraszam do przeczytania świadectw naszych posługujących i zapoznania się z nami przez stronę https://www.mobilnykosciol.pl oraz naszego facebooka.
Autor: Jerzy Gaber
Myślę, że byliśmy tam światłem i świadczyliśmy uczynkami, modlitwą i obecnością o tym, że Pan Bóg jest, kocha każdego z nas i na każdego czeka.
Katarzyna
To było spotkanie człowieka z drugim człowiekiem, a wśród nich był Bóg. Byliśmy jednością. Wiem, co czuli ci ludzie, bo sam doświadczyłem biedy w życiu i dzięki Bogu wyszedłem na prostą. Mam nadzieję, że znów znajdę siłę, aby iść w takie miejsce z Mobilnym Kościołem.
Michał
Mobilny Kościół to dla mnie czysta Ewangelia "...byłem ubogi, a daliście mi jeść..." Podejść do biednych i powiedzieć im, że Jezus ich kocha, to nie była dla mnie prosta sprawa. Był we mnie lęk. Bałam się ich pytań, zarzutów, reakcji. Teraz wiem, że nie było się czego bać, i że warto.
Marta
Gdy pierwszy raz poszliśmy zobaczyć to osiedle, wydawało mi się, że niektórzy ludzie mogą nie chcieć byśmy tam byli - bałem się jak zareagują. Jednak od początku zauważyłem ogromną życzliwość dla nas i bardzo miłe było jak pytali, kiedy jeszcze przyjedziemy.
Marcin
Doświadczyłem tu odwagi głoszenia wiary w Jezusa - nie była to wiara "ukryta" ale naprawdę wyrażona publicznie.
Kamil