Msza imieninowa Księdza Biskupa w Katedrze
Tradycyjnie w okolicach przypadającego 3 września wspomnienia św. Grzegorza w Katedrze sosnowieckiej gromadzą się księża i wierni świeccy diecezji sosnowieckiej, chcący modlić się za swojego pasterza oraz przekazać mu serdeczne życzenia imieninowe. W tym roku Msza św. w intencji Księdza Biskupa odbyła się 6 września.
Homilię podczas Eucharystii wygłosił o. Witold Januś SCJ – proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Św. w Sosnowcu. Przypomniał w niej, że patron Księdza Biskupa – papież Grzegorz Wielki, był tym biskupem Rzymu, który jako pierwszy nazwał siebie "Sługą sług Bożych" całym życiem pokazując, że nie było to puste sformułowanie. "Głęboka i ufna wiara, szacunek do drugiego człowieka, a także gotowość do dialogu – zjednywały mu przychylność nawet wśród zaciekłych wrogów Kościoła. Dobrze więc, że (...) wracamy myślami do tej świętej osoby" – mówił kaznodzieja. Zwracał także uwagę na wymowę trzech dni – I czwartku, piątku i soboty miesiąca. "W te dni, na początku każdego miesiąca, mamy okazję dostrzec i na nowo przeżyć najważniejsze przesłanie Ewangelii, prawdę o Miłości Boga, miłości bez reszty oddanej człowiekowi, miłości ofiarnej i wiernej, opartej na prawdzie; miłości, która w sposób pełny objawiła się w Jezusie ukrzyżowanym i Jego otwartym Sercu" – stwierdził ks. Januś zwracając uwagę, że współczesny świat odrzuca pojęcia takie jak rezygnacja i poświęcenie. "Stąd epoka kłamstwa i pogardy wobec fundamentalnych wartości ale i samego człowieka. Stąd dziś tyle krzywdy i obojętności na zło, a nawet cichego na nie przyzwolenia" – ubolewał sercanin przywołując słowa św. Jana Vianeya – "Kapłaństwo to miłość Serca Jezusowego".
"Pragnę życzyć Księdzu Biskupowi wciąż żywej i silnej wiary oraz światła Ducha Świętego, aby w jego osobie i biskupiej posłudze spełniały się słowa Bożej obietnicy: "Dam wam pasterzy według mego Serca" – zakończył ks. Januś.
Po Eucharystii Ksiądz Biskup przyjmował serdeczne życzenia od świeckich przedstawicieli ruchów i stowarzyszeń parafialnych i diecezjalnych, a następnie – już w Domu Katolickim – od licznie przybyłych na uroczystość kapłanów.
"Człowiek, aby był szczęśliwy potrzebuje Boga i drugiego człowieka. Serdecznie dziękuję, za waszą obecność i modlitwę" – mówił Ksiądz Biskup dodając, iż poczytuje sobie za radość i zaszczyt świętowanie imienin w gronie tak życzliwych mu osób.