Msza na rozpoczęcie remontu
W najbliższych dniach rozpoczną się prace remontowo-budowlane przy najstarszym będzińskim kościele - Świętej Trójcy na Wzgórzu Zamkowym. Z inicjatywy proboszcza, ks. Andrzeja Stępnia, remont świątyni poprzedziła Msza św., którą 23 października odprawił Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak.
W swojej homilii Ksiądz Biskup wspominał trud i wyrażał wdzięczność tym, którzy 700 lat temu rozpoczynali budowę tej świątyni, a następnie odbudowywali i upiększali ją po kolejnych zniszczeniach. Źródłem ich poświęcenia był Chrystus – "człowiek trudził się, aby Bogu Wszechmogącemu wybudować godne miejsce zamieszkania. Aby człowiek mógł tutaj przyjść, paść na kolana i zanosić modlitwy błagalne i dziękczynne. Wybudował to święte miejsce, aby doznawać pocieszenia w trudnych chwilach, aby mieć wsparcie. Aby z tego kościoła Bóg, który przychodzi z nieba, otaczał obroną człowieka, jego rodzinę i domostwa" – mówił kaznodzieja.
"Oni to dziedzictwo przekazali w nasze ręce! Z przykazania 'czcij ojca swego i matkę swoją' wynika, że my mamy tym dobrem, które zostało nam dane, się zaopiekować" – mówił Biskup dziękując wszystkim, angażującym się w to wielkie dzieło.
W procesji rozpoczynającej Mszę św. parafianie i członkowie wspólnot przynieśli do ołtarza relikwiarze świętych odbierające od lat, a czasem od wieków cześć w świątyni. To wielkie wołanie do nieba, aby święci patroni wspierali niełatwe zadanie czekające wspólnotę. Wśród relikwiarzy znalazły się doczesne szczątki bł. Jana Pawła II oraz świętych: Faustyny, Wojciecha, Antoniego, Franciszka, Izydora, Stanisława Kostki, Teresy od Dzieciątka Jezus, Brata Alberta i Katarzyny ze Sieny. Trzy ostatnie mają szczególne znaczenie – to właśnie one towarzyszyły proboszczowi 7 października br. podczas podpisania umowy z firmą AMC Zakład Robót Górniczych i Wysokościowych w Morawicy, która będzie wykonawcą prac.
Znakiem wielkiego dziedzictwa historycznego był także kielich mszalny, w którym sprawowana była Eucharystia. Podarował go parafii w 1589 roku przebywający tu kard. Hipolit Aldobrandini, późniejszy papież Klemens VIII.
Skala czekających parafię prac jest ogromna. Powodem coraz bardziej widocznych na ścianach pęknięć i szczelin (niektóre ciągną się od fundamentów aż do gzymsów, a ich szerokość wynosi kilka milimetrów!), a także odspajania się wieży od całości budowli są przede wszystkim szkody górnicze. Podstawowe prace, mające zabezpieczyć konstrukcję budowli i uchronić ją przed katastrofą budowlaną, sfinansowane zostaną z odszkodowania zasądzonego od spółki górniczej odpowiedzialnej za wcześniejszą działalność nieczynnych już kopalń.
Jak będą przebiegały prace? Pierwszym etapem będzie uzdatnienie podłoża i naprawa fundamentów. Następnie specjaliści wezmą się za klejenie i zszywanie ścian. Dalszymi etapami naprawy będą: wykonanie żelbetowej przepony oraz połączenie jej z żelbetową opaską kotwiącą fundamenty. Po wykonaniu napraw powierzchniowych założona zostanie izolacja pionowa i odwodnienie terenu.
Podobne prace przeprowadzone zostaną w kaplicy św. Tomasza na parafialnym cmentarzu.
Jednak nie wszystkie prace zostaną sfinansowane z odszkodowania. Ze względu na skalę prac zabezpieczeniowych zniszczeniu ulegnie obecna polichromia, pochodząca z lat 70-tych XX wieku. Planowane jest odtworzenie malarskiej, kolorowej dekoracja ścian i przywrócenie ornamentyki stropów i sklepienia nad prezbiterium, pochodzących z XIX wieku. Odbudowana zostanie posadzka, a także boazerie wzdłuż ścian nawy i prezbiterium. Ogromnym wyzwaniem jest także naprawa więźby dachu kościoła (z zewnątrz założona zostanie nowa blacha miedziana) i kaplicy cmentarnej oraz zamontowanie nowej ślusarki okiennej, a także wymiana instalacji elektrycznej, nagłośnieniowej, odgromowej, grzewczej i alarmowej. Renowacji poddane muszą zostać także ołtarze, chór, obrazy i figury. Na to wszystko parafia musi znaleźć środki. I choć nie brakuje życzliwych parafian i mieszkańców innych wspólnot, włączających się w ratowanie kościoła, skala prac jest zbyt wielka, by można było sfinansować je jedynie z własnych źródeł.
"Proszę, aby w to wielkie i historyczne dzieło zaangażowali się wszyscy Parafianie oraz ci, dla których ta świątynia ma szczególną wartość i wiążą z nią piękne wspomnienia. Upraszajmy Bożą pomoc dla realizowanego zadania podczas codziennej modlitwy. Składam serdeczne Bóg zapłać za dotychczasową pomoc – modlitewną i finansową, a także za wszystkie dobre rady i wyrazy wsparcia" – podsumowuje proboszcz parafii, ks. Andrzej Stępień.
Uroczystość była także okazją do prezentacji kalendarza parafialnego na rok 2014. W tym roku pokazuje on archiwalne zdjęcia świątyni z XIX wiecznym wystrojem wnętrza. Poza najistotniejszymi informacjami o życiu parafii można w nim znaleźć m.in. słowo księdza proboszcza o remoncie oraz modlitwę zawierzenia wszystkich prac.