Neoprezbiterzy w Domu Biskupim

Data dodania: 2013.12.14

Myli się ten, kto uważa, że formacja dotyczy tylko kleryków w seminarium. Wszyscy kapłani, podzieleni wg wieku i funkcji (wikariusze, proboszczowie), kilka razy w roku spotykają się na konferencjach i wspólnej modlitwie. Szczególnie intensywnie formacja przebiega w pierwszym roku po święceniach. 14 grudnia swój dzień skupienia w Domu Biskupim przeżywało 4 neoprezbiterów.

Zgodnie z decyzją śp. ks. bp. Adama Śmigielskiego za formację najmłodszych księży przez rok po święceniach odpowiada Ojciec Duchowny z czasów seminaryjnych. Choć pełniący obecnie funkcję penitencjarza diecezjalnego ks. Paweł Nowak Ojcem Duchownym tego rocznika był zaledwie przez dwa lata, to właśnie on co miesiąc spotyka się z neoprezbiterami pomagając im właściwie przeżywać kapłaństwo.

Jak podkreśla ks. Paweł Nowak po wyjściu z seminarium zmienia się rzeczywistość wokół księdza i trzeba pomóc mu rozwiązać pewne problemy, choćby ze znalezieniem czasu na modlitwę i przygotowanie do Eucharystii w natłoku codziennych zajęć, czy właściwego sprawowania sakramentu pokuty.

Po raz pierwszy takie spotkanie odbyło się w Domu Biskupim, w obecności pasterza diecezji. Rozpoczęło się konferencją, podczas której ks. Paweł Nowak przybliżał sposoby odnalezienia Boga – w świątyni i w kapłańskiej duszy. Zaznaczał, że przybliżanie się do Boga zawsze oddala nas od grzechu. Szczególne znaczenie ma to w okresie Adwentu, przygotowującego nas na wejście w nasze mroki jaśniejącego Słońca Zbawienia.

Po konferencji była okazja do cichego rozważenia usłyszanego słowa i okazja do spowiedzi, a w końcu adoracja Najświętszego Sakramentu i wspólna Eucharystia odprawiana z Księdzem Biskupem.

W modlitwie uczestniczyli także klerycy V roku, którzy odbywali dzisiaj rozmowy z biskupem mające przygotować ich do święceń diakonatu.

Pytany o to, jak zmieniła się ta czwórka kapłanów od przyjścia do Seminarium ks. Nowak zaznacza, że przede wszystkim widać w nich kapłańską dojrzałość – nie są już chłopcami, ale ludźmi świadomymi swojego powołania z rozwiniętą osobowością i duchowością. "Widać w tym działanie Ducha Świętego, przyjętego w momencie święceń" – zaznacza.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.