Niezapomniany czas pielgrzymowania (świadectwo)
XXV Jubileuszowa Sosnowiecka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę miała wyjątkowy klimat. Nie tylko za sprawą świetnej organizacji, wyjątkowych Przewodników ale również z tego względu, że odbywała się tuż po zakończeniu Światowych Dni Młodzieży. Przesłanie i słowa Papieża Franciszka odcisnęły na pątnikach niezatarty ślad.
Niesamowity ks. Mirosław w skierowanych do nas konferencjach, przestrzegał przed "kanapowym życiem". Trafnie dostrzegł, że życie w dobie haseł "fit and glamour" niewiele ma wspólnego z pożądanym wezwaniem Ojca Świętego o Bliskości Małości i Konkretności. Dzieci chcą mieć BMix, kobiety pilnują współczynnika BMI, a mężczyźni prześcigają się w coraz to nowszych modelach BMW. Istota egzystencji, zwłaszcza tej duchowej tkwi jednak gdzie indziej. Tkwi w nas. Chrystus ukazuje, że tylko bycie w bliskości z innymi, bycie skromnym na drodze prowadzącej do wielkości i bycie konkretnym w relacjach międzyludzkich zapewnia szczęście. A Bóg miłosierny może nam w tym dopomóc.
W mojej głowie zapadły też inne słowa o tym, że nie można znieczulić duszy, ale należy dążyć do miłości, która wymaga również wyrzeczenia i mocnego powiedzenia "nie" dopingowi sukcesu za wszelką cenę i narkotykowi myślenia tylko o sobie i swojej wygodzie.
5 wyjątkowych dni, które pozwalają na weryfikację priorytetów. 5 dni spojrzenia na swoje życie i siebie z innej perspektywy. 5 dni bez wyszukanego outfitu, kiedy nawet skarpety pasują do sandałów. 5 dni wypełnionych drugim człowiekiem, kiedy nie ma znaczenia nazwisko i zajmowane stanowisko. Teraz wiemy ile nam potrzeba.
Kiedy staję na alejach ogarnia mnie niesamowite uczucie, znika zmęczenie i niewyspanie. Spojrzenie na oblicze Jasnogórskiej Pani działa kojąco. Człowiek zatrzymuje się, nie liczy się nic dookoła. Tylko ja, mój bagaż doświadczeń, spraw i Matka Boża. Nie znam lepszego sposobu na naładowanie akumulatorów i zawierzenia swojego życia w ręce Góry.
Zatem nie pozostaję mi powiedzieć nic innego jak tylko – do zobaczenia za rok!
Bogumił
Biało-niebieska ole!