Odpust Porcjunkuli u Pani Zagłębia
Tradycyjnie już 2 sierpnia do Sanktuarium Matki Bożej Anielskiej w Dąbrowie Górniczej przybyły kobiety i dziewczęta z całej diecezji, by uczestniczyć w swojej pielgrzymce na odpust Porcjunkuli. W tym roku uroczystości miały szczególny charakter, ze względu na rocznicę 100-lecia konsekracji dąbrowskiej bazyliki. Sumie odpustowej przewodniczył metropolita częstochowski abp Wacław Depo.
W homilii stwierdził on, że obecność licznie zgromadzonych na uroczystości kobiet i dziewcząt to wyraz sprzeciwu wobec światowych trendów i prawodawstwa, które zapomina o zróżnicowaniu płci mówiąc, że to sprawa „umowy albo wyboru, a nie prawa natury, które pochodzi od Boga. Dlatego przychodzimy tutaj żeby potwierdzić swoją godność wobec Boga, a to oznacza, że nie jesteśmy niewolnikami ale dziećmi Boga stworzonymi na Jego obraz jako mężczyzna i niewiasta. Każdy inny program jest szukaniem własnej woli poza Bogiem" – podkreślał biskup.
„W prawa biologii wpisany jest zamysł Boga, dlatego trzeba odnaleźć te wartości, które – drogie niewiasty i dziewczęta – stanowią Wasze bogactwo. Tymi wartościami są miłość, bezinteresowność, poświęcenie, delikatność, subtelność, wrażliwość serca, zawierzenie Bogu poprzez cnotę religijności na wzór Maryi" – mówił dalej hierarcha. Przypomniał też postaci wielkich kobiet w polskiej historii, mogących być wzorami dla współczesnych – księżną Dobrawę, św. Jadwigę Królową i św. Jadwigę Śląską oraz kobiety zsyłane z mężami na Sybir, bohaterki Powstania Warszawskiego i II wojny światowej, zwłaszcza bł. Janinę Biernacką i Sługę Bożą Stanisławę Leszczyńską.
Arcybiskup odniósł się także do modnych ostatnio aktów apostazji – „W tym roku w sposób szczególny przeżywamy w Kościele polskim hasło, aby uczynić Kościół domem, aby każdy z nas miał tutaj swoje miejsce. (...) Czymś bardzo bolesnym są akty apostazji, kiedy publicznie chce się wykrzyczeć „wychodzę z Kościoła!". A może nigdy wewnętrznie w nim nie byłem, bo nigdy nie traktowałem go jako domu? A w domu nie są najpotrzebniejsze piękne ściany czy warunki. W domu chodzi o wspólnotę ludzi powiązanych ze sobą".
Metropolita podkreślał, że dzisiejszy świat takimi zachowaniami najpierw sam sprowadza na siebie zagrożenia wprowadzając prawa poza Bogiem i chcąc zmieniać prawa natury, a później, kiedy przychodzi tragedia stawia dramatyczne pytanie: „Gdzie jest Bóg i dlaczego pozwolił na to?!".
Hierarcha ubolewał też nad kondycją polskiej rodziny – spadkiem współczynnika dzietności, coraz większą ilością rozwodów i dzieci przychodzących na świat poza małżeństwami. Ocaleniem od tego może być tylko rodzina i wspólnota ludzi związanych z Bogiem, która bronić będzie zasad i bożego prawa. „Maryjo nie przestawaj nas przybliżać do Swojego Syna i naucz nas wierności Bogu" – zakończył swoją homilię abp Depo.