Rozmowa z ks. Rafałem Stępniewskim
W ramach naszego wakacyjnego cyklu co tydzień przybliżamy księży, którzy w związku z tegorocznymi zmianami duszpasterskimi obejmują nowe funkcje. W tym tygodniu rozmawialiśmy z ks. Rafałem Stępniewskim – nowym zastępcą dyrektora diecezjalnej Caritas. Za tydzień rozmowa z ks. Andrzejem Jasińskim - administratorem parafii św. Stanisława w Sosnowcu. Poprzednie rozmowy zawsze dostępne są w zakładce "Aktualności diecezjalne".
Jakie są Księdza dotychczasowe związki z Caritas?
Od 3 lat prowadzę przy parafii św. Elżbiety w Jaworznie-Szczakowej, w której dotychczas pracowałem, świetlicę Caritas "Mapet", którą 7 lat temu założył tutaj ks. Jacek Olchawa. Regularnie uczęszcza do niej ok. 20-30 dzieci, zaś łącznie przez rok przewija się ich nawet setka. Zajęcia odbywają się dwa-trzy razy w tygodniu i składają się na nie gry i zabawy, zajęcia tematyczne oraz organizowane co jakiś czas wyjazdy i wycieczki. Działalność świetlicy nie byłaby możliwa, gdyby nie wolontariusze z okolicznej szkoły i całego miasta – przychodzi ich ok. 10. Mamy też 6 wychowawców, którzy wcześniej sami korzystali z pomocy świetlicy.
Przez ostatnie lata koordynowałem pracę wszystkich osób. Zależało mi, żeby nie pracować zamiast wychowawców. Chciałem aby czuli, że to jest ich świetlica, że są za nią odpowiedzialni, a ja chętnie pomogę i włączę się w ich działania.
Jakie znaczenie ma, że ta świetlica nie jest przy szkole czy np. domu kultury, ale przy parafii?
Będąc bliżej parafii czy księdza dzieci bardziej wiążą się z Kościołem i łatwiej werbować je do grup parafialnych czy ministrantów. Choć nie jest to liczna grupa, jednak na pewno cenna i wartościowa.
Co dawała Księdzu praca z tymi dziećmi?
Wrażliwość. Na katechezie dziecko nie zawsze może pokazać czym na co dzień żyje i jakie ma problemy. Podczas luźniejszych zajęć młody człowiek bardziej się otwiera. Obserwując go można w tym pomóc, dotrzeć do niego, zobaczyć co się dzieje w jego życiu.
Jaki będzie zakres Księdza obowiązków w Caritas?
Jestem po rozmowie z Księdzem Biskupem i księdzem dyrektorem. Mam zająć się przede wszystkim Szkolnymi Kołami Caritas, których w naszej diecezji jest znacznie mniej niż w innych.
Miał Ksiądz wcześniej styczność z takimi kołami?
Tylko przez ostatni wyjazd na Ogólnopolski Zjazd Szkolnych Kół Caritas, który w czerwcu odbył się w Gnieźnie. Miałem możliwość porozmawiać z kapłanami, którzy w innych diecezjach zajmują się takimi jednostkami.
Ma Ksiądz pomysł jak zachęcić młodych ludzi z naszej diecezji do pomagania?
Liczę przede wszystkim na kontakt z katechetami i ich bezpośrednią styczność z uczniami. Mam nadzieję, że będą otwarci na współpracę.
A co powiedziałby Ksiądz gimnazjaliście namawiając go do wstąpienia do takiego koła?
Powtórzyłbym usłyszane na wspomnianym zjeździe świadectwo jednej z dziewczyn, która opowiadała, że zaangażowała się w prace koła skuszona punktami z zachowania i możliwością podniesienia oceny. Po trzech latach zrozumiała, że największą wartością jest dla niej uśmiech człowieka, któremu pomaga poświęcając swój czas. Dopóki ktoś nie spróbuje – nie przekona się, że warto.
Nie będzie ciężko Księdzu łączyć obowiązki wikariusza parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Będzinie z nową funkcją?
Nie mam pojęcia – pewnie będzie, ale nie boję się pracy. Zawsze to, co zostało mi zlecone staram się wykonywać jak najlepiej, na miarę swoich możliwości. Nie znam zbyt dobrze nowej parafii – będę musiał ją stopniowo poznać. Każdy z nas już od seminarium wie, że jego życie będzie pełne przeprowadzek i podejmowania nowych wyzwań.
Nie jest to, tak po ludzku, trudne?
Chyba bardziej dla ludzi, którzy często tęsknią za poprzednim księdzem. Jednak ważne, że umieją przyjąć nowego kapłana starając się nie porównywać go z poprzednikiem. To bardzo cieszy, jeśli są otwarci i serdeczni.
ROZMAWIAŁ: JAROSŁAW CISZEK
O komentarz nominacji ks. Rafała poprosiliśmy także dyrektora diecezjalnej Caritas - ks. Tomasza Folgę:
Caritas nasza ciągle rozrasta się, powstają nowe dzieła, a to wymusza pewien podział obowiązków i konieczność osoby, która będzie dyrektora wspierać, uzupełniać, a czasem reprezentować. Bardzo bym chciał również w osobie księdza Rafała mieć swojego doradcę, by móc w sytuacjach trudnych ocenić dany problem z pomocą również jego rozumu i serca!
Chciałbym powierzyć ks. Rafałowi szczególną opiekę nad Szkolnymi Kołami Caritas oraz Parafialnymi Zespołami Caritas. Chciałbym również, by udało nam się poświęcić więcej czasu na formację w naszym zespole pracowników i wolontariuszy – to bardzo potrzebne.
Co do decyzji wyboru akurat ks. Rafała klucz jest tylko jeden – predyspozycje, które posiada i piękna współpraca z Caritas podczas prowadzenia świetlicy Mapet w Jaworznie.