Wywiad z ks. Jakubem Kuzią
Za szczególnych orędowników w niebie mojej kapłańskiej pracy uważam...
Moim szczególnym orędownikiem w niebie jest mój patron – św. Jakub Starszy. Już od najmłodszych lat czułem do niego dużą sympatię wynikającą z faktu, że nosiłem jego imię. Natomiast gdy lepiej poznałem jego życiorys tym większe ta postać wywarł na mnie wrażenie.
Wspólnoty i ruchy religijne, z którymi byłem / jestem związany to...
Już od pierwszej Komunii św. związany byłem ze Służba Liturgiczną Ołtarza i wydaje mi się, że przez nią łatwiej było mi odkryć moje powołanie do kapłaństwa. Prawda jest taka, że to właśnie z ich szeregów mamy najwięcej powołań.
Okres nauki i formacji w seminarium był dla mnie...
Lata seminaryjne minęły mi ekspresowo. Nie zawsze było z górki, ale też nie mogę powiedzieć, że nie było przez te wszystkie lata radosnych chwil. Był to czas ciągłego przygotowywania do kapłaństwa, by po ukończeniu mieć jakiś bagaż doświadczeń, który można wykorzystać w pracy na parafii.
Wzorce z parafii rodzinnej i parafii praktyk, które chciałbym zachować w swojej pracy to...
Wzorem dla mnie w posłudze kapłańskiej są moi proboszczowi ks. Tadeusz Grodek oraz ks. Janusz Rakoczy. Cenię w nich przede wszystkim dobre podejście do parafian jak i wielką miłość do nich, bo tylko to daje szansę na udaną współpracę.
Za priorytet w mojej kapłańskiej pracy uważam...
...przyciągnięcie ludzi do Boga, nie zastawiania Go własną osobą.
W chwilach wolnych od obowiązków duszpasterskich będę...
W wolnych chwilach lubię poczytać ciekawą książkę, obejrzeć dobry film, a także – jeśli tylko jest czas i możliwość – pograć w jakieś gry zespołowe.
Idealna parafia dla mnie to...
Wydaje mi się, że w każdej parafii, jeśli będziesz w pracę wkładał serce, to zawsze uda ci się stworzyć coś wspaniałego. Tylko wtedy istnieje szansa, że nie wypalisz się jako ksiądz w kilkanaście lat po święceniach.