Zabytkowy kościół otworzył podwoje po remoncie
W uroczystość św. Józefa parafianie najstarszej świątyni w Zagłębiu – pw. Świętej Trójcy w Będzinie, wzięli udział w pierwszej Mszy św. po 290 dniach zamknięcia kościoła ze względu na prowadzone prace remontowe. Skala trwających łącznie ponad półtora roku prac była ogromna, ale niezbędna, żeby uchronić bezcenny zabytek przed katastrofą budowlaną.
W czasie Eucharystii nie mogło oczywiście zabraknąć dziękczynnego Te Deum, które wyrwało się z setek gardeł szczelnie wypełniających świątynię parafian i wszystkich, dla których to historyczne miejsce ma znaczenie sentymentalne, choćby przez przyjmowanie tu sakramentów. Szczególnie przejmujący był początek uroczystej celebry, kiedy przewodniczący Mszy św. proboszcz parafii, ks. Andrzej Stępień, położył się krzyżem przed ołtarzem.
"Wierzymy też, że św. Józef, który niegdyś troszczył się o potrzeby Chrystusa, który Go żywił, osłaniał i bronił – pełni nadal tę samą rolę wobec Jego Mistycznego Ciała, jakim jest cały Kościół. (...) Św. Józefowi Opiekunowi Kościoła świętego zawierzyliśmy prace remontowe związane w pierwszym etapie z naprawą szkody górniczej wyrządzonej tej zabytkowej budowli, naszej świątyni, kościołowi Świętej Trójcy" – przypomniał w kazaniu proboszcz Stępień. "Na chwałę Boga w Trójcy Świętej Jedynego i pożytek ludu Bożego to dzieło dzisiaj oddajemy Bożej Opatrzności. Dołączamy do tego daru wyremontowaną kaplicę św. Tomasza i obiekty służące Parafii: Dom Parafialny im. Jana Pawła II, wikariat i plebanię. Oddajemy to w darze Bogu Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu. Ofiarujemy te prace i podziękowania przez ręce św. Józefa w centralną uroczystość tego Przemożnego Orędownika, któremu zawierzyliśmy wszystkie prace naprawczo-remontowe" – dodał kapłan.
Prace remontowe rozpoczęto w październiku 2013 roku od Mszy św., której przewodniczył Ksiądz Biskup Grzegorz Kaszak. Przygotowywano się do nich z wielką starannością przez wiele lat, prowadząc różnorodne ekspertyzy oraz walcząc o środki ze Spółką Restrukturyzacji Kopalń, która wyrokiem Sądu sfinansowała konstrukcyjne zabezpieczanie obiektu.
Naprawę rozpoczęto od wykonania otworów iniekcyjnych dla wzmocnienia podłoża i naprawy fundamentów, następnie zrobiono opaskę żelbetową wokół fundamentu, w poziomie podłogi wykonano przeponę, co wiązało się z wymianą posadzki. Klejone i zszywane ściany, w których straszyły kilkucentymetrowe pęknięcia, pokryto tynkami renowacyjnymi wewnątrz i na zewnątrz, przy okazji odkrywając i zabezpieczając fragmenty XIX-wiecznych polichromii we wszystkich częściach kościoła. Kompleksowa zmiana dokonała się także wokół kościoła – nawierzchnię placu pokrywa teraz kostka granitowa, płyty i cegła klinkierowa
Ze środków własnych wspartych pozyskanymi dotacjami parafia (obok innych drobnych prac) naprawiła zniszczone elementy konstrukcji dachu i deskowania połaci dachowych, wykonała nowe poszycie z blachy miedzianej oraz naprawę i konserwację ślusarki (okiennej z kratami, balustrady), stolarki (wszystkie drzwi, ławy, konfesjonały, klęczniki, schody na chór), a także nowe instalacje (elektryczną wewnętrzną, przeciwwłamaniową alarmową, przeciwpożarową, odgromową, grzewczą i audiowizualną). Zakupiono kilka nowych żyrandoli i kinkietów, zakupiono nowe stacje Drogi Krzyżowej oraz meble do zakrystii.
Kościół cieszy oczy z zewnątrz, a ten, kto zdecyduje się wejść do środka zobaczy jak bardzo zmienił się wystrój. W kaplicy Najświętszego Serca Pana Jezusa odtworzono – zgodnie z zaleceniami Śląskiego Konserwatora Zabytków – polichromie na podstawie zdjęć i odkrytych fragmentów. "Tak piękny będzie cały kościół, lecz to dłuższa perspektywa. Póki co pozostałe jego części – prezbiterium, nawa główna z kaplicą Kazimierzowską i kaplica Matki Bożej są pomalowane na właściwe, docelowe kolory, na które w przyszłości zostaną naniesione ornamenty, których szablony i kolorystykę mamy już pozyskane. Koszty wykonania polichromii w całym kościele są tak duże, że nie ma możliwości, aby parafia była w stanie udźwignąć je w tej chwili. Będziemy starali się w dalszym ciągu pozyskiwać środki finansowe z różnych źródeł" – tłumaczy ks. proboszcz Andrzej Stępień. Kompleksowa naprawa czeka także wszystkie znajdujące się w świątyni ołtarze (z rekonstrukcją brakujących elementów), balkon chóru oraz ambonę.